Lockdown w gastronomii - 8 sposobów na przetrwanie
- Szczegóły
- Utworzono: piątek, 29, styczeń 2021 08:12
- Odsłony: 2602
Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami restauracje pozostają nadal zamknięte. Taka sytuacja została przedłużona do 14 lutego. Pojawiają się jednak informacje świadczące o tym, że zamknięcie restauracji może potrwać nawet do maja. Jak sobie radzić w przedłużającym "lockdownie? Jak dbać o klientów i sprawić, by chcieli zamawiać częściej. Poznaj 7 najlepszych sposobów. |
Pokaż się na popularnych platformach sprzedażowych
Platformy do zamawiania posiłków on-line są coraz bardziej popularne. Klient może tam porównać ofertę wielu restauracji. Szybko i wygodnie sprawdzić, które restauracje dowożą w jego okolicy oraz jakie będą koszty dowozu. Dodatkowo najpopularniejsze platformy do zamawiania mają również swoich dostawców, co jest dobrym rozwiązaniem w przypadku ograniczonej opcji dostawy przez sam lokal. Wydaje się, że taka współpraca to tylko korzyści, ponieważ można zyskać więcej klientów poprzez reklamę i obecność na platformie zamówień. Nie dajmy jednak się zwieść. Taka platforma to również realne zagrożenie. Zagrożenie uzależnieniem klientów od zewnętrznych systemów sprzedażowych. Nic bowiem nie jest za darmo, a współpraca z popularnymi platformami wiąże się nawet z koniecznością oddania prowizji w wysokości 30% wartości zamówienia. Przy większym wolumenie zamówień przez platformę opłata, jaką należy ponieść staje się naprawdę wysoka.
Stwórz swój własny system zamówień on-line
Po tak długim okresie zamknięcia być może masz już własny system zamówień on-line. Jeśli nie, to nigdy nie jest za późno na jego wdrożenie. Możesz zlecić jego wykonanie firmie zewnętrznej, a możesz również skorzystać już dostępnych na rynku gotowych rozwiązań np. w formie abonamentu. Ta druga opcja ma taką zaletę, że będzie to na pewno szybsze i tańsze (często w opcji abonamentu miesięcznego). Na tym Ci zapewne zależy w tej trudnej sytuacji, jaka dotyka branżę gastronomiczną.
Działaj w grupie
Działanie w kolektywie przynosi korzyści. Jeśli do tej pory nie podjąłeś jeszcze współpracy z restauracjami ze swojej okolicy może warto pomyśleć o takim przedsięwzięciu. Wychodzimy z założenia, że grupa jest zawsze silniejsza, niż pojedyncze jednostki. Sprawdź możliwości, porozmawiaj, działaj. Dobre rozwiązania nigdy nie przychodzą same, trzeba włożyć w nie trochę wysiłku. Być może w Twojej okolicy jest wiele lokali, które nie mają własnych dowozów albo systemu zamówień. Może wspólnie utworzycie platformę do zamawiania na wynos? W Łodzi dobrym przykładem jest Łódź Delivery, gdzie można zamawiać dania ze wszystkich restauracji zlokalizowanych w Manufakturze. Tym sposobem można uniknąć wysokich prowizji za zamówienia składane poprzez popularne platformy.
Zadbaj o wysoką jakość obsługi
Obecnie, chyba jeszcze bardziej niż kiedykolwiek liczy się jakość obsługi. Nie pozwól, by klient czekał za długo na odebranie telefonu. Jeśli oferujesz dostawę z opcją wyboru czasu to koniecznie dostarczaj dania w wyznaczonym terminie. Opóźnienia mogą się każdemu przydarzyć szczególnie podczas zimowej aury, z jaką mamy obecnie do czynienia. Pamiętaj jednak, żeby wytłumaczyć się klientowi, zadzwonić do niego, że będzie opóźnienie w dostawie. Najgorzej, jeśli to klient musi sam się do Ciebie zwracać z zapytaniem, jaki jest status jego zamówienia i kiedy będzie miał je dostarczone.
Zadbaj o wysoką jakość dań
Dania dostarczane na wynos muszą być w naprawdę wysokiej jakości. Nie możesz sobie pozwolić na potknięcia, bo te na pewno szybko zostaną zauważone i wytknięte w postaci negatywnych opinii w sieci. Dostarczenie dania wysokiej jakości w dowozie jest naprawdę wyzwaniem. Wkładane jest często gorące prosto z pieca, czy z garnka do zamkniętego opakowania. W takim przypadku po transporcie może nie smakowć tak samo dobrze, jak na miejscu. Musisz mieć dlatego na uwadze naprawdę najwyższą jakość składników, tak aby zminimalizować ryzyko pogorszenia smaku potrawy po transporcie. Po takim czasie pracy na wynos i w dowozie wiesz też na pewno, że niektóre dania na wynos się po prostu nie nadają, więc na pewno przygotowałeś sobie listę dań, które będą spełniały wymogi wysokiej jakości.
Wykorzystuj okazje
Okazje takie jak Walentynki, Święta Bożego Narodzenia, Sylwester, Dzień Babci i Dziadka to możliwości na zwiększenie liczbę klientów i zamówień. Miej jednak na uwadze swoje realne możliwości, bo problemy z dostawami, a w skrajnych przypadkach odmowa realizacji zamówienia na chwilę przed dostawą jest prostą receptą na problemy. Taka sytuacja miała miejscu w wielu restauracjach w sylwestrowy wieczór. Na sylwestra 2020 Polacy ukochali sobie sushi. W restauracjach serwujących sushi tego dnia było dosłownie zatrzęsienie zamówień. Sęk w tym, że niektóre z nich nie poradziły sobie z udźwignięciem liczby zamówień i przyjmowały zamówienia ponad swoje moce przerobowe. Ostatecznie odmawiały niektórym klientom realizacji zamówienia praktycznie na ostatnią chwilę. Skończyło się to frustracją klientów i negatywnymi opiniami zostawianymi w mediach społecznościowych oraz serwisach opiniotwórczych.
Bezpieczna dostawa, również bezkontaktowa
Informuj swoich gości o podejmowanych przez siebie działaniach na rzecz walki z pandemią. W restauracji rozstaw płyny do dezynfekcji. Twoi dostawcy i pracownicy w lokal niech noszą prawdziwe środki ochrony w postaci maseczek. Nie używajcie plastikowych osłon, które w rzeczywistości nic nie dają. Mimo że sytuacja trwa już długi cas i wszyscy jesteśmy zmęczeni teraz po takim czasie tym bardziej nie wolno sobie odpuszczać.
Przygotuj się na otwarcie
Na razie nie wiadomo kiedy nastąpi, ale kiedyś w końcu się to wydarzy. Wtedy otwarcie może następić naprawdę z dnia na dzień. Przekonaliśmy się o tym wielokrotnie jak rządzący zaskakiwali decyzjami ogłaszanymi późnym wieczorem, a mającymi obowiązywać od kolejnego dnia. Zatem naprawdę warto zrobić plan otwarcia i przygotować się do niego. Jeśli będzie już zielone światło będzie można od ręki wdrożyć plan. Najlepiej przygotować plan na różne ewentualności. Na otwarcie od marca, a może od kwietnia. Na otwarcie z obłożeniem 25%, z obłożeniem 50%. Na otwarcie w ograniczonych godzinach. Być może jeszcze inne opcje przychodzą Wam na myśl. Po prostu postarajcie się przewidzieć jak najwięcej. A może rozważacie udział w akcji #otwieraMY? Albo już w niej bierzecie udział?
Trzymajcie się mocno! Razem z Wami oczekujemy z niecierpliwością na otwarcie branży.
Autor artykułu: Ewelina Krośnia, e-mail: ewelina@dla-gastronomii.pl O mnie: Doradzam w wyborze systemów gastronomicznych i programów hotelowych. Prowadzę szkolenia z obsługi programów S4H i X2 dla właścicieli, managerów oraz pracowników lokali gastronomicznych i hoteli. |
Dowiedz się więcej:
Prowadzenie restauracji bez systemu gastronomicznego jest obecnie nie tyle utrudnione, co praktycznie niemożliwe biorąc pod uwagę konkurencję, która go ma. Chcesz jak najlepiej obsługiwać swoich klientów? Poznaj 10 zalet wdrożenia systemu w restauracji. |